Nie rozumiem. Jeśli rzeczywiście byłaby cos na rzeczy, to Zarząd nie czekałby 8 lat na powództwo, tylko od razu wytoczyłby sprawę. Jak prześledzi się raporty bieżące Spółki z września 2017 r. już wtedy dochodzili roszczeń i chyba jak widać nie doszli. Za 10 lat ponownie będą dochodzić...? Strata kasy na na prawników.