Kurs trzyma się faktycznie mocno i bezpieczny poziom został obroniony.
Nie da się ukryć, że teraz Artifex jest jednym z najmocniejszych papierów na rynku i trzeba się z tego cieszyć.
Trend wzrostowy jest niepodważalny. Nie zmienia to faktu, że nie ma takich papierów które się nie korygują po ogromnym wzroście.
Były już w czwartek doraźne przebicia ważnych średnich i gdyby kurs nie został wyciągnięty to zeszłoby z pewnością do najbliższego mocnego wsparcia na 4 zł, o którym pisał też parkiet. Pytanie, czy te szarpnięcia do dołu są po to, aby straszyć drobnych i spowodować spadek, czy niektórym puszczają nerwy. Jedno i drugie może spowodować prawdziwą korektę.
Analizowałem dzisiaj wiele wskaźników i są przesłanki do spadku. Przy małych obrotach niewiele trzeba, aby tak się stało, ale to jest giełda i może być różnie. Sądzę, że najbliższe sesje wiele wyjaśnią. Może być ciekawie i nerwowo.