Samo życie, jak pisałem będzie jeszcze kilka zjazdów i "męczące wyleszczanie" niecierpliwych. Jak komuś się chce to można na tym zarabiać. Problem w tym, że nie wiadomo kiedy nastąpi ten właściwy "odpał" i można wówczas zgarnąć ochłapy. Spokojnie i cierpliwie czas płynie a ja poczekam...