fotowoltaikę i wiatrowe to się robi tak: załatwiasz wszystkie papiery ( projekt zgoda na przyłącze i odbiór energii coś tam z ministerstwa środowiska itp... to około 1 rok). występujesz o dotację z jakiegos tam programu UE ( dofinansowanie powiedzmy 50-80%) załatwiasz finansowanie na budowę w banku - niby musisz mieć wkład własny ale jak masz decyzje o przyznaniu dotacji to możesz i nie mieć nic ( projekt i wkład w grunt juz się liczy) - budujesz za kredyt, UE oddaje kase jak zakończysz budowę - spłacasz cały lub większośc kredytu ( z dotacji)
FV zwraca się po około 9 latach ( bez dotacji) a jak masz dofinansowanie to i w 3 lata możesz mieć zysk taki jaki był koszt budowy farmy
a koszt budowy 10 G to około 20 mln zł
koszt budowy tych 480 G to około 1 mld
A na większe farmy to kredyt się bierze w konsorcjum banków
Przyszłościowo - Pozdud wybuduje OZE warte około 1 mld zł - wartość księgowa wzrosnie o ten mld - po kilku latach max 9 latach POZBUD spłaci kredyt jaki na to wezmie (jeśli cały zysk przeznaczałby na spłatę kredytu)
Pozbud ma 52% udziałów w POZBUD OZE
wniosek - pozbud powinien być warty w związku z OZE minimum 0,52 mld więcej ( czyli około 11 zł więcej/akcje) - pytanie tylko czy w okresie uruchamiania farm czy kilka lat później - no i tez nie wszystkie zapowiadane projekty farm muszą wejśc w faze realizacji
Wagony mogą zastąpić zysk jaki mają z GSM-R
fabryka baterii - wielka niewiadoma na dzień dzisiejszy ale to tez około 1 mld wydatków ( moze i czesciowo z dotacji) na trzech
stolarka - tez pozytywnie wpływać będzie na wzrost wyników ( ale nieznacznie w porównaniu z OZE i wagonami)
SPOKOJNIE BĘDZIE TU 20 zł a uwzgledniając baterie - pewnie minimum 35 - ale za KILKA LAT
lubie sobie "mądrze" popisać - a przeczyta to kilka nieznanych mi osób