wpadna kontrakty z NFZ i dzida.....
O wynikach Voksela zadecyduje NFZ
MRU 26-03-2014, ostatnia aktualizacja 26-03-2014 13:57
Prześlij e-mailem
Dodaj do:
Share on facebook
Share on wykop
Share on twitter
Share on blip
Share on naszaklasa
Share on google
More Sharing Services
0
Wydrukuj
Wielkość tekstu: A A A
Redakcja poleca:
Ograniczenie kontraktów z NFZ uderzyłoby w giełdowe firmy
Jeśli któraś z trzech nowych placówek zdobędzie kontrakt z publicznym płatnikiem, wyniki w tym roku mogą się znacznie poprawić. Ważne będą też rezultaty osiągnięte przez zależny Alteris.
- Kluczem do poprawy wyników Voksela będzie to, czy trzy nowe ośrodki PET-TK (pozytonowa emisyjna tomografia) otrzymają kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia - mówi Grzegorz Maślanka, członek zarządu Voksela ds. finansowych.
Chodzi o uruchomione w styczniu placówki w Białymstoku i Katowicach oraz startujący właśnie ośrodek w Brzozowie. Teraz spółka ma pięć tego typu tomografów (w całej Polsce jest ich 26). - Jeśli te trzy nowe placówki nie zdobędą kontraktów z NFZ, wtedy w tym roku dynamika przychodów będzie zerowa rok do roku, może z lekkim plusem. Koszty stałe ponosimy już w pełni, więc każdy wzrost przychodów będzie miał pozytywny wpływ niemal jeden do jednego na wyniki - wyjaśnia.
- Jeśli jedna albo dwie z tych placówek dostanie w połowie roku kontrakt z NFZ i uda nam się wygrać dodatkowy przetarg na FDG (wytwarzany przez spółkę radioznacznik stosowany w badaniach PET-TK - red.), wtedy przychody i wyniki w całym roku powinny być naprawdę dobre - dodaje Maślanka. W sierpniu ma być rozstrzygnięty przetarg w Krakowie, gdzie Voxel prowadzi produkcję, na dostawę 1500 dawek FDG. W ubiegłym roku firma sprzedała zewnętrznym klientom pierwsze 339 dawek. Na ten rok ma zakontraktowane 2200 i przygotowuje się do wejścia do Czech i Słowacji.
Na razie grupa powstrzymuje się od podania prognozy. - Jeśli podpiszemy kontrakty z NFZ, wtedy będziemy mieli podstawy do podania wiarygodnej prognozy - mówi Dariusz Pietras, wiceprezes Voksela.
Jesienią firma odwołała prognozę zakładającą, że w całym 2013 r. zysk operacyjny grupy wzrośnie o 85 proc., do 22 mln zł, EBITDA o 52 proc., do 33 mln zł, natomiast przychody o 19 proc., do 127 mln zł. Ostatecznie w 2013 r. zyski netto i operacyjny spadły o połowę, odpowiednio do 3 mln zł i 6,1 mln zł. EBITDA zmalała o 23 proc., do 16,3 mln zł, a przychody o 3 proc., do 106,5 mln zł.
O pogorszeniu wyników zadecydowały kilkumiesięczne opóźnienie w rozpoczęciu sprzedaży komercyjnej radioznaczników, brak spodziewanych kontraktów z NFZ i słabe wyniki Alterisa, spółki zależnej zajmującej się m.in. sprzedażą sprzętu, systemów szpitalnych i robotów aptecznych.
- Liczymy, że dla Alterisa I półrocze będzie lepsze niż rok temu. Jednak z powodu harmonogramu rozliczeń i sezonowości trudno tej spółce będzie osiągnąć dodatni wynik w tym okresie - mówi Marcin Krzemiński, prezes Alterisa. Dodaje, że w IV kwartale w poszukiwaniu oszczędności przeprowadzono w spółce restrukturyzację.
Ten rok będzie pierwszym, kiedy CAPEX Voksela będzie bardzo niewielki. - W Polsce jest miejsce jeszcze na 12 aparatów PET-TK i podtrzymujemy nasze plany otwarcia dwóch kolejnych w województwach opolskim i dolnośląskim. Jednak w tym roku na pewno nie powstaną - mówi Dariusz Pietras. Dodaje, że na razie zarząd nie zastanawiał się nad wypłatą dywidendy z zysku za 2013 r. - Logicznym krokiem byłaby spłata części droższego zadłużenia - mówi Grzegorz Maślanka.
Grupa na razie nie rozważa sprzedaży części swojej sieci diagnostycznej. - Ale gdyby wpłynęła się dobra oferta, na pewno się nad nią zastanowimy. Zapytania w tej sprawie pojawiają się bardzo często. Zdecydowanie łatwiej by nam się rozmawiało, gdybyśmy mieli w każdej placówce kontrakty z NFZ - mówi Dariusz Pietras.