Oj dorotka200k, tracisz oko XD
Prezesa akurat wykazał się kompetencją mówiąc o rycerzach. Wyraźnie podkreślając:
- o projekcie trzeba zapomnieć, studio z Białorusi się rozpadło,
- gra może być dostępna w sklepie, więc można ją pobrać, bo spółka nie usuwała jej ze sklepu,
- nie można w nią zagrać, bo serwery są wyłączone,
- projekt nie działa ale pieniądze z subskrypcji od graczy wpadają. Tej praktyki nie pochwalam i tu karniak dla Pankracego
Interesująca jest też ta część dotycząca dostępności do kapitału i że większość projektów się nie udaje. Rozumiem, że Prezes te miliony dolarów załatwi do spółki nawet gdyby boks nie wyszedł XD