Z pierwszym epizodem całkiem niezłe posunięcie wykonali. Wypuścili praktycznie niemrawy szkielet gry i ją budują według oczekiwań jakie im zgłaszają gracze. Zabieg ten daje sporą szansę, że finalny produkt będzie dopracowany. I dlatego w tym przypadku im mniejszy rozgłos tym lepiej... aby nie zrazić ludzi do finalnego produktu.
W przypadku Insinity wypuścili grę, która była produktem znacznie poniżej oczekiwać a dopiero później ją poprawiali.
A co do kursu, to jestem przekonany, że to Majka lub jego znajomi zbierają te jednogroszówki. Błędy w raportach, sprzedaż akcji przez prezesa po 1gr ma na celu zmaksymalizowanie zrzutów po 1 groszu, które będą mogli przejąć.
Może się łudzę, bo sam mam kilka mln akcji ale jestem dobrej myśli.
Najbardziej mnie rozwalają opinie przeciw spółce osób, które to niby nie posiadają akcji....no chyba że są słupami Majki, które mają wydoić akcjonariuszy po 1 groszu.