Moze nie znam sie na prawie, bo właśnie ukończyłem nauki ścisłe, ale jednej rzeczy nie rozumiem. Dlaczego jak umowa o dystrybucje Chopina nie wypaliła to Zarząd nie ma szacunku do małych akcjonariuszy, którzy kupowali akcje bo wierzą w to co Spółka mówi i komunikuje. Dlaczego nie podano krótkiego nawet komunikatu, ze z Chopinem w Chinach nie wyszło. Nawet jeśli prawo tego nie wymaga to ludzka przyzwoitość. Przecież w życiu nie wszystko wychodzi , ale trzeba to uczciwie powiedzieć. Nikt nie miałby pretensji, bo widać po ostatnich umowach, ze sprawy idą w dobrym kierunku. Jak nie tym razem to następnym się uda. To tyle uff.