Str nawet zakładając hipotecznie, że masz rację i, że się zarobisz miliony na tych swoich w kółko powtarzanych racjach, co to zmienia? Jak itak dalej każdy będzie Cię uważał za błazna. Możesz być wyrocznią większą od Nostradamusa ale jak twój zasób słów ogranicza się do: podbitka pod leszcza oraz sypanie - to itak każdy będzie Cię uważał za idiotę.