Oczywiscie ze konyrakty to podstawa istnienia firmy. Ale oprocz tego trzeba znaczenie wiecej rzeczy, ktorych ta firma NIE MA. Zadluzenie gigantyczne, organizacja nie zdolna do realizacji zadan Generalnego, pusta kasa wiec finansowanie dramatyczne, brak dobrych doswiadczen, szczegolnie wazne w budownictwie (generuje nadmierne ryzyko, tu graniczace z pewnoscia bledow i ponownych prac). Na deser oczywiscie pytanie o rentownosc kontraktow, bo jak uczy rynek, z tym nie jest dobrze a LS nie stac na branie nie rentownych kontraktow! To wszystko jest przeciw LS, bo w kazdym z tych elementow sa beznadziejnie slabi.
Pierwszy skopany kontrakt polozyc na lopatki te spolke. Dlatego upadna zanim zostana liderem.