Jak było po 22 to też takie posty były - "NIGDY SIE NIE DOCZEKACIE 16!" I "BĘDZIECIE WSKAKIWAĆ DO ODJEŻDŻAJĄCEGO POCIĄGU, GDY RUSZY SPÓŁKA W CHINACH".
Tu Karbon2 wszystkim kręci, zdołują kurs na parę lat, spółka już nie raz pokazała, że umie zyski jako straty zaksięgować. Dywidendy nie będzie - będzie pożyczka dla Karbonu, albo ten weźmie kredyt a Fasing poręczy i gra muzyka, a kasę z zysku zaksięguje się w kapitale zapasowym i przeznaczy na rozwój firmy. Do czasu. Po paru latach Karbon ogłosi wezwanie po 15-20 zł i wszyscy oddadzą z pocałowaniem w rękę i tak się zakończy przygoda z FSG.
Ewentualnie wyprowadzą kasę przez taki manewr jaki był na Moju - panowie właściciele Karbonu utworzą sobie spółeczkę z.o.o, która kupi od nich jakiś zakład za 200 tys, a później odsprzeda za 8 mln i tyle.