JAG, TY cały czas kibicujesz tej całej zadymie.
Odnoszę wrażenie, że wiesz więcej w tej sprawie.
Też mam w plecy.
Trudno....raz na wozie raz pod.
Trzymcie się chłopaki i dziewczyny;o)
A może jaki cud...albo co ??? ( bo miało być optymistycznie Basiu )
Pozdrawiam....