Jutro znów przemieli się 30k papierów bez sensownego kierunku. Tak się zastanawiam czy bos ma takie kiepskie kredyty że wartość księgowa to zaledwie 0,4? To tak jakby mieli 6 mld zł w kredytach upadłych. Zaczynam się zastanawiać co tu jest grane, czy to faktycznie taki portfel czy brak sensownych inwestorów. Wycena na poziomie getinu zaczyna mnie poważnie denerwować. A może to takie spekulanckie ruchy np quercusa, pokazać trochę podaży przy niskich obecnie obrotach, przeciągnąć w czasie okres słabości i podstawić kasę. W analizie wolumenu widać że ruch zamarł całkowicie, a po tak dużym spadku powinien wolumen się budować przy wzroście. Tego jeszcze nie widać ale wolumen miesięczny wskazuje dołek.