Gdzie Ci się spieszy?
Lepiej codziennie po kilka procent niż szaleństwo po kilkadziesiąt, a potem sru w dół.
Do jakiegoś października to spokojnie zrobimy 100%. A dlaczego ten październik ma być ważny tego facet nie pisze.
Osobiście liczę na wzrost przynajmniej do 10 zł. Maksimum było coś około 22 a potem tylko spadek do obecnej ceny.