Do icm -- godziwa cena akcji -- bo o to tu sie rozchodzi moze byc kontrolowana przez KNF ale tylko w niektorych przypadkach. Czasem moze bys ustalona na oderwanym od jej wartosci poziomie tj. nawet nizej.. Uwazam ze YWL nie jest przypadkiem spolki w ktorej KNF moze zabrac sie za badanie tzw. ceny godziwej, gdyz obecn acena spelnia warunki najnizszej ceny z wezwania. Nikt nie bronil oddawac akcji jak byly po 10, 15zł, 8zł... tylko wtedy ocenialismy sytuacje zdecydowanie inaczej i mielismy inne zalaozenia. Obecnie zmienil sie klimat i to co chce sie zrobic ze Spolka wiec i nasze nadzieje i dzialania musza sie radyklanie zmienic.
Do pan kracy - cena wezwania nie jest nastawiona na jego pomyslnosc, chociaz napewno beda tacy ktorzy oddadza po 5,99. Cena wezwania jest taka aby wlasnie obecnie rodzinka mogla skupic na slupa ile sie da, od takich ktorym sie wydaje ze obecna cena po jakiej moga dzis sprzedac jest atrakcyjna w stosunku do tej z wezwania po pozniej to juz bedzie tylko gorzej.
Nastepnie zobaczymy albo w wezwaniu albo na walnym po wezwaniu jak ten co skupuje odda im wszystko po owe 5,99 albo tym co skupi bedzie glosowal tak jak ma wpisane w "umowie pozyczki" kwoty za ktora obecnie trwa jego skup z rynku.
Akjonarisuze, nie badzmy naiwni ze obecna cena jest jakkolwiek na nia nie patrzec dobra. Jasnym jest ze moze byc tak ze juz lepszej nie bedzie ale zeby sie poddac w tak kluczowym momencie walki o byt spoli jako podmiotu w kotrym jeszcze decyduja czynniki nie tylko wlascicielksie, to juz jest skrajny brak odpowiedzialnsci albo godzenie sie na okradzenia w "bialych rkawiczkach".
Trzeba walczyc o swoje bo nikt niczego nam nie podaruje,, ale jak Spolka pozostanie na gieldzie w skutek dzialan drobnych to dopiero bedzie news w kraj.....