Podajesz JRH jako przykład, że z 13 spadło na 7, a wieszczyli 30. Tylko, że spadło w momencie jak 3/4 giełdy spadało bez różnicy czy to bank, gaming czy zdrowie. Tutaj jest spółka, która inwestuje w tematy związane z koronawirusem i to już po sytuacji gdzie wszystko spadało, więc analogia nie trafiona. Dzisiaj spadało po około 8 mln zł obrotu, zaczęło rosnąć od około 10 mln, na koniec mieliśmy prawie 20 mln, czy ulica ma aż tyle kasy aby robić dzienny obrót rzędu 15 mln? Ciężko mi w to uwierzyć, tak więc to jest takie wróżenie z fusów: albo spadnie, albo wzrośnie, albo nie zmieni swojej ceny