Trochę przesadziłem w amoku, jak patrzę na ceny takich działek, to widzę, że na obecnej bańce można znaleźć masę frajerów, którzy kupiliby takie działki za spore pieniądze.
Spółka powinna sprzedać wszystkie aktywa i się zlikwidować, wypłacając akcjonariuszom sowitą dywidendę. Wtedy byłaby szansa na duży zarobek przy zakupie za obecną cenę. Ewentualnie sprzedać zbędne nieruchomości, wypłacić dywidendę i samemu budować tylko Winnicę 2, Country i Francuską, a potem może jakieś nowe projekty.
Ale Szmagalska pewnie marzy o wielkiej inwestycji na zadupiu, buahahaha. Będą budować wielkim kosztem mieszkania daleko za Łomiankami i liczyć na to, że frajerzy dadzą po 10k za metr, huehuehue. Przecież Kampinos to pewniak do powtórki z Triton Parku.
Jeszcze na tym forum jakieś leszcze podniecały się, że fajny ten deal z przedszkolem, bo będzie można wziąć finansowanie pod to. Czy wyście powariowali? Po tym, co spółka odwalala w przeszłości, powinna mieć zakaz zadłużania się. Obecny brak kredytów jest o tyle korzystny, że wiadomo, że przynajmniej bankructwa nie będzie, a to już coś.
I właśnie dlatego, leszcze, wycena spółki jest taka, jaka jest - wszyscy znają jej historię i śmieją się z obecnych planów. Wyceniacie spółkę według wartości likwidacyjnej, a zamiast tego wycencie może wartość bieżącą poszczególnych inwestycji. Wartość bieżąca Kampinosu jest jak wartość bieżąca inwestycji Energi w Ostrołęce C - ujemna.