Jakis sens jest w tym co napisales, w jednym twoim linku zauwazylem ze notowana spolka COMARCH na glownym rynku ma pod swoimi skrzydlami spolke italcolor, a co do komunikatow to sam mam wrazenie jakby pisane byly dla zniechcenia spolka akcjonariatu, tylko dlaczego ekipa z lodzi ktorzy wiedza najwiecej co sie wydarzy, trzymaja akcje i nawet je dokupuja jesli tak w spolce zle sie dzieje ?.
Gdzies przeczytalem ze prezes szkudlarczyk jest marionetka ktorej sznurki pociaga turek posiadajacy najwiecej akcji z swoim funduszem capitis, jesli uznac plotki prawda to prezes napisze w komunikatach wszystko co ma zniechecic drobnych do akcji ?, gdyby ta ekipa chciala sie pozbyc akcji na kogos plecach, to raczej komunikaty tryskaly by optymizmem motywujacym do gwaltownych zakupow umozliwiajac ucieczke z trefnych akcji tej calej elicie ?, jednak jest wprost odwrotnie i rynek sie pozbywa zanizajac wartosc spolki proporcjonalnie do wartosci wynikajacych z komunikatow.