Oby okazało się, że to tylko problem z realizacją zleceń.
Bo gdyby to było coś poważniejszego, to czarnych scenariuszy jest wiele:
- mogą mieć rzut danych, ale nieaktualny.
- może system robienia zrzutu danych miał przy tym jakiegoś buga i backupy zawierały błędy uniemożliwiające odtworzenie danych - były kiedyś takie przypadki
W dodatku co ze stop lossami? Anulują je wszystkie? Pozostawią aktywne, ale co w sytuacji, gdy kurs spadł poniżej SL. Po jakim kursie zostanie rozliczona transakcja?
Piątek to też dość wrażliwy dzień, są przecież osoby, które nie lubią trzymać akcji przez weekend, a są tacy, którzy właśnie na koniec sesji piątkowej kupują. I jeżeli jutro ING ruszy, to ciekawe, czy będą jakieś zauważalne zmiany w obrotach :)