i tu widać mechanizm działania wysysania reszty akcji po zaniżonych cenach: zniechęceni lub znużeni cierpliwym czekaniem na wzrost , w końcu rezygnują, tym sposobem powodując dalszą stagnację kursu, podczas gdy ktoś inny może w sposób umiejętny w małych pakiecikach zbierać ... niskie obroty są o tyle dobre, że powodują wrażenie , że na spółce się nic na parkiecie nie dzieje, co daje kolejny efekt umocnienia poprzedniego wrażenia psychologicznego... i w ten oto sposób może działać mechanizm, ktory powtarzał się już wielokrotnie na przestrzeni wielu lat... sam kiedyś padłem ofiarą podobnych manipulacji, teraz po prostu korzystam z tego przy okazji wystepowania tego zjawiska ... może trochę to niezbyt uczciwe, ale przecież nie ukrywam tego, a też nikogo nie zmuszam do sprzedaży. Hej!