Jeszcze delikatnie i powoli, kurs musi dojrzewać... nie żartuję. Chodzi o to, że Wilbo skupuje akcje własne i stara się to robić jak najtaniej, aby skupić ich jak najwięcej za te środki, które są na ten cel przeznaczone, potem gdy je umorzą, to się będzie działo. A tak przy okazji podejrzewamy, że jeszcze ktoś skupuje i też zależy na niskim kursie... (ten pogląd podziela wiecej osób)..Wzrosty są powolne i to też dobrze, bo wykrusza się moduł spekulacyjny, akcjonariat oczyszczony z "jednominutowych chciwców" daje większe gwarancje trwałego wzrostu (może powolnego , niewielkiego, ale trwałego, tzn rownież bezpiecznego, co jest ważne w inwestowaniu zwłaszcza przez soldne fundusze inwestycyjne, które są również za to WŁAŚNIE oceniane...)