Dnia 2017-07-07 o godz. 22:47 ~Obserwator napisał(a):
> Co to znaczy "gra na niską wycenę". Wystarczy przeczytać że zrozumieniem ostatnie sprawozdanie tej spółki. Przejrzeć i porównać wyniki finansowe z ostnich 10 lat rok po roku. Zobaczyć stan zobowiązań oraz należności i poziom kosztów w stosunku do przychodów. Zastanowić się nad potencjałem tej spółki do wzrostów. Przejrzeć jej produkty, inwestycje w rozwój. I odpowiedzieć sobie na pytanie co porywającegi w niej jest dzisiaj i czy ma szansę być seksi w przyszIosci. I w końcu zastanowić czy jej dzisiejsza wycena w sytuacji tych danych nie jest przypadkiem zbyt wysoka.
Jest w tym wiele racji. Ale przyjmijmy jednak, że nowy zarząd spółki nie składa się z idiotów. Załóżmy, że wykonali już te kroki, o których piszesz. Być może właśnie zastanawia się, co uczynić, aby ta spółka była jednak "seksi w przyszłości"?
Jeśli "dzisiejszą wycenę" traktować literalnie, to jest ona oczywiście głównie wynikiem spekulacji. To jednak nie powinno rzutować na potencjał wzrostowy tej spółki, jeśli tylko kilku łebskich gości zajmie się tym biznesem.
Obym był w tej sprawie dobrym prorokiem. ;)