Właśnie o to chodzi, że nikt nie neguje tej wartości SM. Niezrozumiałe jest tylko to dlaczego spółka miota się wokół fintechu (czego jak widać po wycenie nie rozumie rynek) zamiast w pełni pozycjonować się jako SM czy tam połowa SM. SM to sukces Stycznia, chyba trochę wbrew temu co chciał.