Dnia 2015-09-29 o godz. 18:29 ~niezrzeszony napisał(a):
> Mieli także w Polsce zobowiązania choć relatywnie niewielkie. Clou sprawy może stanowić państwo Gonchig, którzy nie złożyli wniosku o upadłość, a po coś Staniszewski leciał do Mongolii. Ale tego trzeba się domyślać, bo działania Mosadu są bardziej transparentne niż te zarządu.
Jeżeli w komunikacie jest "wierzytelności bezsporne" ..a z uzasadnienia wyroku wynika ze to nie dotyczy Tarantogi
to siłą rzeczy narzucają się "zobowiązania inwestycyjne" w Mongolii ????
jeżeli MSX podaje że jest "wysoki stopień zaawansowania rozmów"
należy się chyba spodziewać dość szybko komunikatu ....o finale tych rozmów ????
gra ...również w sadzie z Tarantoga ..toczyła się cały czas o udział w korycie mongolskim ????
..no chyba ze ktoś ma jakiś inny pomysł ....