strategie mogą być różne. Jeżeli ktoś wszedł w akcje wcześniej to może chcieć utrzymać kurs żeby nie spadł. Jeżeli ktoś po prostu chce wystrzelić shorty z butów, to może walczyć o utrzymanie kursu. jeżeli ktoś nie ma akcji i uważa, że woli kupić akcje niżej, to może nie walczyć i czekać niech się biją i jako ten przysłowiowy trzeci skorzysta. Jak dla mnie to najlepiej jest wystrzelić shorty z dwóch powodów. Short sam z siebie jest zakałą giełdy, bo z natury chce czyjejś krzywdy żeby zarobić i w tym przypadku krzywdy spółki. Drugim powodem jest to żeby musieli odkupić akcje i żeby kurs wystrzelił w górę. Ja nie akceptuję zdanie, że short to tylko odwrotność longa i kurs jest sumą niezależnych transakcji dokonywanych na rynku, bo to nie jest prawdą.