Witam w ten jakże piękny, aczkolwiek pochmurny dzień ..
Pragnę zauważyć , że przepiękna sztuka jest nam tu ukazana. Jest tutaj dramat wielu ludzi bo na ten moment akcje będą wycofane. Jest tutaj komedia bo scenariusz przedstawiony nam nie wymyśliłby nawet sam Stanisław Bareja. Jest s-f , thriller , akcja, itd. Scenarzysta oczywiście zadbał o odpowiedni nastrój , muzykę i efekty specjalne .. a opłaceni klakierzy biją brawa i krzyczą w zależności od aktu, który się odbywa w danej chwili....
W poniedziałek o godz. 17 kończy się 1 sezon sztuki RAFAKO S.A. Oczywiście opada kurtyna. Jedni będą bić na stojąco wielkie brawa, inni będą płakać na siedząco, a jeszcze inni już dawno wyszli z sali bo takie przeżycia mocno na nich wpłynęły. ,Ale wszystkich tych widzów łączy jedno... będą się zastanawiać i myśleć tylko o jednym... co będzie w 2 sezonie sztuki , ale już pod inną nazwą : RFK sp. z o.o.
Już niedługo za kilkadziesiąt h opadnie kurtyna , główne postacie udają się do zamkniętej garderoby i mają chwilową przerwę na scenie. I to właśnie tam odbędzie się próba niedostępna dla widza następnej części spektaklu napisanej dawno temu .
Bo 2 część będzie zaskoczeniem i zapewne będzie to wyjątkowe, głośnie wydarzenie z wielkimi neonami, reklamami i oczywiście wielkim poczęstunkiem przepysznych słodkości i wytrawnych alkoholi dla wyjątkowych, wszystkich gości.
Ale zanim zostanie pokazany 2 sezon ten pierwszy kończy się wielkimi emocjami. Zachwyt i podniecenie jednych , a zarazem płacz osób opuszczających tą sztukę sprawia , że ten sezon okazał się chyba jednym wielkim niewypałem patrząc po recenzjach.
Widzowie masowo oddają bilety do kasy i opuszczają to przedstawienie, a kasjer z kamienną twarzą i wielkim smutkiem odbiera je od rozgoryczonych gości teatru poklepując ich po plecach i pocieszając.
I teraz właśnie widzowie wchodzą w sferę s-f i psychologii... wyczekując na 2 sezon.., Tak naprawdę nie wiedząc ,
- czy nazwa tego nowego sezonu będzie taka jak scenarzysta teraz podaje, czy jakaś część się zmieni przed premierą?
- czy bilety które widzowie teraz oddają w pośpiechu rzeczywiście są nic nie warte, czy będą jednak honorowane w przyszłości , aby uszczęśliwić tego niezadowolonego widza ?
- kto jest tym kasjerem przy wyjściu ?
I to właśnie jest piękno tej sztuki. Widzowi dostarczono wszystkich emocji zarówno pozytywnych jak i negatywnych.
A odbywa się coś co wielu z Nas nigdy nie zrozumie, Polityki i ekonomii zaprogramowanej przez innych stojących tak wysoko na drabinie finansowej , że my i wykonawcy tego nigdy ich nie spotkamy. I choć po części trochę sie domyślamy to do końca nie zrozumiemy tego co nastąpi w przyszłości........