Ta inwestycja to dla mnie bardzo smutna lekcja o chciwości. Na starcie pandemii kupiłem 1000 akcj za średnią 26zł. Przeczekałem wszystkie progi i okazje na sprzedaż łącznie z kwotą 95zł za akcję (bo czekałem na 100, wejście na główny parkier, zbliżającą się premierę itd.) A teraz mam opór, żeby te akcje wypuścić bo a może się odbije a zaraz będę stratny. Cieszyłem się, że podjąłem taką świetną decyzję mimo ryzyka inwestycji oszczędnośći. Myślałem, że będzie na np. wkład w mieszkanko... No cóż, wychodzi niewiedza i złe nawyki.