Jeszcze nigdy nie było tak, że kurs zachowywałby się tak, jak chce tego większość. Jeśli wszyscy wierzą tutaj w historyczne przychody w tym roku, to znaczy, że są one zawarte 'w cenie'. Jeśli wszyscy oczekują wzrostu do 60-70 zł, a obroty wskazują na brak zainteresowania, oznacza to tyle, że takich poziomów długo nie zobaczymy. Zapytaj siebie, kiedy rzuciłbyś się na akcje Timu. Musiałaby się pojawić jakaś spektakularna, zaskakująca informacja, dająca perspektywy na dodatkowy zysk. Obecnie jesteśmy w stanie oszacować, że przychody w całym roku 2022 będą mniej/więcej 10% wyższe niż w roku ubiegłym. Może się to przełożyć na ruch akcji o 3-4 zł ale nie więcej. Jedynym aktywatorem popytu będzie niska cena akcji (na co się nie zanosi) albo dobrze przeprowadzona oferta publiczna 3LP, przy czym moment samego debiutu może być i pewnie będzie miejscem, gdzie sporo inwestorów będzie chciało zrealizowac zyski w myśl 'kupuj plotki, sprzedawaj fakty'.