Były duże oczekiwania co do ekspansji zagranicznej, a tu nawet nowych umów krajowych nie ma. Żadnych informacji ze spółki. W zasadzie wiemy jaki będzie raport roczny. Kto chciał kupić to kupił. Co ma przyciągnąć nowy kapitał? Na razie nie widzę nic takiego. Osobiście w takiej sytuacji publikację raportu rocznego wykorzystałbym do sprzedaży. W drugą stronę: nie kupiłbym takiej spółki po publikacji raportu, bo to na ten moment oznacza. Musicie szukać, przykro mi to pisać, frajerów, którzy od Was to kupią. Albo liczyć, że jednak jakieś umowy wpadną, a dotychczasowe nie są jednorazowymi wybrykami.