Ja też mam jeszcze kilka kilo akcji i zamierzam ich sprawdzić. Mam czas. Oni zamierzają podciągnąć wartość spółki i za kilka lat znowu ją wypuścić na rynek. A nie sądzę, że są firmą charytatywną:). Najwyżej zostanę "partnerem":) w całkiem niezłej spółeczce.
Pozdrawiam najtwardszy akcjonariat:)