Matko kochana, skąd u ciebie tyle agresji , wyluzuj , szkoda zdrowia. Kumpel szuka na rynku tanich okazji , więc zapytał bo wie, że siedzę w kontraktach i parę latek grzebie w AT. Widzę na wykresie dziennym , że to nie koniec spadków więc mu odradziłem zakup. I tyle, a ty robisz z tego naganianie, naciąganie i Bóg jeden wie jakie jeszcze podłe intencje. Dodatkowo obejrzałem jak się spółka zachowuje na dobrych newsach i widzę , że nie rośnie. Sam sobie dopowiedz jak się zachowa na złych. Normalnym kolegom inwestorom radzę trzymać się z daleka. Pan Adam ma w jednym rację - sam nie wiem po co ja tu jeszcze zaglądam. Więc spadam i życzę powodzenia, jemu również.