Wzrost gospodarczy to nic innego jak inflacja, największy ma Białoruś, Rumunia, Węgry i Polska gdzie nie pracuje blisko 45 proc. społeczeństwa w wieku produkcyjnym. Mimo rekordowo niskiego bezrobocia nie zmieniło się to od dekady Siedzą na wczesnych emeryturach , żyją z socjalu a reszcie się mówi aby pracowali do śmierci i płacili składki do ZUS na święte krowy, teraz jeszcze obniżyli policjantom. Gdzie połowa Polaków zarabia tyle co zasiłek na zachodzie a wpaja im się, że już ich doganiamy. A na wykresie już ich prześcignęliśmy.