Nikomu nie zajumał, sami oddali, on tylko obiecał i nie dotrzymał obietnicy.
Bo kompletnie nie miał pojęcia, że nie jest w stanie spełnić tych obietnic. Jak poćwiczy z 10-15 lat to może coś zarobić na grach. Ja np. oglądałem Igę Świątek ostatnio, jak Wam obiecam że wygram Wimbledon to dacie mi 3 mln pln na trening, podróże i wolne wydatki?
Żal to mówić ale sami sobie winni.
Kwestia etyki Alberta jest dyskusyjna ale patrząc na jego filmiki po premierze gry, śmiem twierdzić, że on dalej nie wie czemu tak się stało.