przy 31 groszach bylem na sporej stracie...(kupowalem po 90gr) i tak mowię sam do siebie i do żony...tyle już spadło...może juz nie spadnie, ale sprzedałem polowe z tego co miałem. Dziś widać, że był to dobry ruch. Kilka dni temu się zastanawiałem czy tego co zostało nie sprzedać jak stoi po 21 groszy i oczywiście pojawiło się pytanie skoro tyle spadło czy nie spadnie niżej bo pewnie jak sprzedam to odbije i...
stan na wczoraj czyli przed kolejnym spadkiem z dnia na dzień o kolejne 15% to strata 77,5% i tak myśle ...jaki ja głupi byłem
no i teraz myślę ...sprzedać to w pi..du czy zakopać, ale z tyłu głowy siedzi mi pytanie, a jak spadnie jutro o kolejne naście %. Heh...dobre pytanie na tę chwilę to co robić?
Jedyne co dobre to, że zainwestowałem w Zuk'a Staporkowa i liczę na to, że jeszcze trochę do góry pojdzie i odrobię deko...Marzeniem wyjść na zero na tej bananowej giełdzie
z zali dla rownie rozzalonych to tyle...w grupie razniej no nie. maklerzy - glowy do gory, a jak nie to razme na dworcu sie spotkamy.