jeżeli ma jakąś wierzytelność to zgarnie kase i pewnie o to tu chodziło dodatkowo nabici w akcjie wizjami o przekręcie mongolskim
jeżeli zarząd nie zabezpieczył obligacji to tam różne cuda mogli podpisać dla tarantogi na niekorzyść spółki i akcjonariuszy ale to jużbędzie badał biegły i prokuratura