Grzechu, niewielu jest w stanie napisać ci coś rozsądnego w tej sprawie, ponieważ na palcach jednej reki można policzyć tych, którzy chcieliby mieć coś do powiedzenia w tej sprawie. Większość ma w głębokim poważaniu całą tą ściemę z kredytem, a tylko uchwycili się jak psy kija, przewidywanych zysków z akcji łudząc się, że ktoś od nich odkupi te bezwartościowe kwity. Po drodze dokonali kilku kołek i odrobili to, co wcześniej potracili, druga grupa zaś odwrotnie.