Zastaw to jest niby zastaw, ale co się będzie działo z akcjami w widełkach zastawu to wszystko pewnie zależy od szczegółów umowy zastawu, na koniec zastawu akcje mają tylko wrócić do prezesa niezależnie od kursu giełdowego, nawet nie wiadomo kto dywidendę bierze z tego zastawu bo to też zależy od umowy.
Mocno spadający kurs to może być też problem z wartością zastawu i np. konieczność uzupełniania pakietu przez prezesa, cel takiego działania może być różny, przyjazny albo wrogi, a w finale nawet korzystny, ale na takiej drodze leszcz może nieźle oberwać.
Oczywiście to fantazje bo nieznane są warunki zastawu.