Wg mnie na tym ta zabawa obecnie polega. Ktoś im pokazał, że jak chcą to mogą walić ale on wszystko odbierze i nie puści poniżej 3,00. Następnie żeby pokazać się z mocniejszej strony szarpnął kilkanaście groszy w górę. Teraz czeka. Nie bierze dalej bo chce pokazać, że mu się nie śpieszy, ma czas i kasę. No i oczywiście jak ma kupować to im taniej tym lepiej. Stawia w tym momencie drugą stronę przed dylematem. Czy próbować zbijać licząc się z utratą akcji czy nie. Im zależy na zbiciu ale też myślę, że nie do końca wiedzą kto to zbiera - na walnym fundy w porozumieniu miały tyle co wcześniej. Główny ma na pewno ból głowy, czy próbować dalej czy lepiej nie ryzykować. Na razie strony siedzą w okopach i tylko co jakiś czas strzelają żeby sprawdzić czy druga strona nadal tam jest. Także na razie póki jakieś info się nie pojawi nie ma co liczyć na większy ruch w żadną stronę.