szok, Marcinkowi oddali telefon przy wyjsciu z podstawowki... Uwazam, ze dzieci powinny miec calkowity zakaz uzywania takich rzeczy bo widac nie pomaga to w ich rozwoju intelektualnym... Marcinku prac domowych to wam moze znowu nie zadaja? moze poucz sie pisac literki i liczyc, bo znowu smutne sloneczko bedzie na swiadectwie...