Po pierwszym kwartale może być strata jeszcze większa niż w 4, a kurs może w końcu osiądzie w okolicy 10 groszy. Najdziwniejsze jest, że nie komunikują rynku o żadnych działaniach w spółce. Jakby spółka została rzucona samopas i miała przestać istnieć. Obawiam się, że syndyk jest nieunikniony i pożegnamy kolejną "perełkę".