Przed Wielkanocą, ale nie tylko - tak sobie myślę jak musisz być podły autorze tego posta, że po pierwsze podszywasz się rzekomo pod osoby, które można zidentyfikować, a po drugie uzurpujesz sobie prawo do oceny ludzkich decyzji i historii. Czy na prawdę aż tak nisko upadłeś/upadłaś? Jaka tregedię przeżywasz że cię predestynuje do takiego hejtu. Jak ci pomóc człowieku? Błogosławię Ci.