Przyznaję się, że sprzedałem za 22 z haczykiem i niestety/stety odkupiłem za 26 tydzień temu. Jedyny mini plus, że kasę ze sprzedaży wtedy dobrze ulokowałem, aczkolwiek mam duże pretensje do siebie, że posłuchałem (nie stąd) głosów, o kiepskim trendzie Newagu, słabej AT itd. Trzeba jednak ufać samemu sobie i swoim pierwotnym założeniom. Teraz przyznać sie do błędu też nie wstyd. Kto z nas ich nie popełnia.