„To nasza wspólna odpowiedzialność, aby pozostać silnym”: „Nomad” o bitwach pod Pokrowskiem, czołgach i swojej motywacji.
Dowódca 155. batalionu czołgów 1. Brygady „Nomad” rozpoczął służbę w 2012 roku. Wówczas był jeszcze poborowym. Teraz z powodzeniem dowodzi oddziałem pancernym w najgorętszych rejonach frontu.Materiał opublikowała na swoim kanale w serwisie YouTube 155. samodzielna brygada zmechanizowana im. Anny Kijowskiej.
„Nomad” pochodzi z Krymu. Dołączył do obrony Ukrainy w 2014 roku. Służy do dziś – choć ze względu na stan zdrowia mógł już dawno przestać walczyć.
Walczył z Wagnerem, otrzymał Order Bohdana Chmielnickiego III stopnia. Powstrzymał wroga na najtrudniejszych odcinkach frontu. Teraz broni Pokrowska.
„Wszyscy wiedzą, że kierunek Pokrowski jest ważny, wróg ma przewagę liczebną. Ale nie wszyscy rozumieją: to wojna nie tylko państwa, ale każdego Ukraińca. To nasza wspólna odpowiedzialność – stać twardo. Bo wojna dosięgnie wszystkich, jeśli my, Ukraińcy, nie pomożemy frontowi” – mówi „Nomad”.
W Pokrowsku ludzie też nigdy nie myśleli, że wszystko w mieście będzie zamknięte. Tu również nie spodziewali się, że wojna do nich dotrze, nie spodziewali się KAB-ów i zniszczenia miasta.
Dlatego apeluje do nas wszystkich, abyśmy pamiętali, że w tej wojnie ważny jest wkład każdego.
http
s://you
tu.be/H
RdUjEO
ro6k
Jak w każdej wojnie są bohaterowie i margines który za srebrnika sprzeda siebie.Chwała takim bohaterom.