Mało w sieci o panu C, nie wiem dlaczego ale mam dziwne przeczucia do tej osoby, obym się mylił. Ogólnie dość mocno daje mi do myślenia dlaczego panowie J oraz R pozwolili mu na objęcie akcji serii Y, po czym C stał się większościowym udziałowcem. Za rok okaże się, że będzie nr1. Dlaczego oni na to poszli, przecież spółka zarabia, idzie do przodu nie potrzebny był im dodatkowy kapitał a co za tym idzie główny udziałowiec ...