Moim zdaniem właśnie nie ma przesłanek żeby rósł :) Gdyby w BTM był potencjał, który pozwalałby mierzyć się z VST na rynku, to by nigdy nie doszło do porozumienia i połączenia spółek. Od jakiegoś czasu BTM puszcza ubrania o wątpliwiej jakości. Garnitury z dodatkiem poliesteru, swetry z badziewnej wełny, rozciągające się po kilku użyciach. Dzisiaj to jest poziom Wólczanki, czyli marki VST, którą oznacza się produkty słabszej jakości.
Prognozowałem, że BTM będzie równało do VST, a póki co bardziej to VST obniża kurs, aby równać do BTM.