przecież tu doszło do jawnego działania na szkodę spółki i akcjonariszy wprowadzono w błąd ludzi
zrobili strone , przygotowali projekcjie i wizje na złoża na co dali grosze wyprowadzili ze spółki co się da i wcisnęli ludziom oszukując ich akcje po kilka złotych tu niektórzy mają rację że jakiś desperat się znajdzie i zrobi z nimi porządek !
jak się poczyta o tarantodze to tam większość to ludzie z zarzutami a zarząd msx tłumaczy się że nie wiedzieli śmiech na sali a pan staniszewski gdzie był jak podpisywano umowy chyba on największą ponosi odpowiedzialność i gdzie on jest gdzie schował ?