Ten Marcinek co ma rozbiegane oczka, co zrobił teraz analizę dla pepco, to wcześniej robił trzy razy analizę dla JSW , i za każdym razem wtopił ,aż dał sobie spokój z tą spółką, bo robiąc analizę dla Jsw kierował się cały czas ceną węgla energetycznego a powinien koksowego , gdzie koniec końców ktoś mu powiedział ,że jest w błędzie to był oburzony . Zachowuje się on jakby miał kija włożonego z tyłu . Nie bez kozery mówią o nim ,że jest ogórem.