Ja uważam, że na Fasingu w obecnych warunkach cenowych delisting nie udałby się. Drobni akcjonariusze mają ponad 20 % akcji w spółce i w razie walnego reprezentowaliby ponad 10% na nim. Przerabialiśmy tę sytuację w tym miesiącu na KCI i powstało porozumienie akcjonariuszy, wystraszyli się i walne odwołali. Podstawowym problemem jest cena w wezwaniu i wartość godziwa firmy. Cena wezwania na MOJ-u 1,31 zł przy wartości księgowej ponad 4 zł to rozbój. Myślę, że delisting zablokują w sądzie mniejszościowi akcjonariusze, chyba że będzie drugie wezwanie z ceną godziwą. 4 mln akcji do skupienia po 2-3 zł to nie powinien być problem dla wzywających, chyba, że chcą problemów i chodzenia po sądach. Zobaczymy.
Na Fasingu trzeba być czujnym i organizować się bo licho nie śpi i kombinuje. Na razie myślę, że rozpocznie się akumulacja akcji a akcjonariusze MOJ-a po sprzedaży akcji kupią akcje Fasinga jako alternatywę do obecnej inwestycji.
Pozdrawiam akcjonariuszy.