Akurat w przypadku tej spółki, interesujący był innowacyjny - jak na Polskę - pomysł produkcji filmu 3D. Sprawa umarła i spółka ( czytaj Kunicki + laptop ) jest obecnie bez atutów. A do tego Kunicki dał się poznać jako kręciel pospolity. Jaki spekulant odważy się kupić pakę akcji, celem poruszenia kursem w chwili obecnej? Niech tylko zbierze półkę 0,02 jednym zleceniem, to za chwilę rynek ustawi takiemu drugą porcję w tej samej cenie oraz ilości. Zapchają gościa, bo jedynym celem posiadaczy papieru jest przy najbliższej okazji opuścić tę łajbę i uwolnić zabetonowane od miesięcy pieniądze.
Jedyna szansa, którą widzę na wzrost, to zbieranie akcji z rynku przez "podmiot", który wejdzie w układ z Kunickim "pod coś". Ale czy znajdzie takiego głupiego?