Mnie to bardziej wygląda na odpowiedź spółki na spekulacje forumowe niż prężenie muskułów. Ewentualnie na przekazanie wniosków płynących z rozmów z potencjalnym nabywcą. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: jest duże ryzyko, że w ciągu roku nic spektakularnego się nie wydarzy.